Od początku bieżącego roku obowiązują przepisy pozwalające płacić tzw. ryczałt od przychodu z najmu mieszkań wynajmowanych w ramach działalności gospodarczej (najem firmowy). Informowaliśmy o tym w jednym z poprzednich wpisów (Zmiany w opodatkowaniu najmu). Dla przypomnienia – najem firmowy, można teraz rozliczać tak samo jak przy najmie prywatnym: stawka podatku wynosi 8,5% zaś od nadwyżki przychodów przekraczającej 100 tys. zł rocznie – 12,5%.
Oczywiście wybór sposobu opodatkowania przychodów z najmu firmowego jest kwestią indywidualną, która powinna zostać poprzedzona oceną czy ryczałt w danym przypadku jest opłacalny – należy bowiem pamiętać że mimo preferencyjnej stawki podatku, odprowadzany jest on od czystego przychodu – bez możliwości odliczenia kosztów (np. remontu czy wyposażenia lokalu).
Jeżeli jednak przedsiębiorca zdecyduje się na tę właśnie formę rozliczania najmu firmowego, ale jednocześnie wynajmuje nieruchomości nie tylko komercyjnie, ale również prywatnie, to czy jest zobligowany do zliczania przychodów z najmu niezależnie od celów?
Jak donosi „Rzeczpospolita”, Ministerstwo Finansów zapytane o to czy wynajmujący może rozliczać niektóre nieruchomości jako najem prywatny, a niektóre jako najem firmowy, potwierdziło, że obecne przepisy nie wyłączają możliwości osiągania jednocześnie przychodów z najmu firmowego i prywatnego. Co za tym idzie dla każdego obowiązuje osobny limit przychodów, co umożliwia płacić z każdego niższy podatek, o ile nie przekracza limitu przychodów (100 tys. zł).
To dobre wiadomości dla podatników dobrze zarabiających na wynajmie, którzy wybrali rozliczenie ryczałtem. Interpretacja powyższa może ucieszyć np. wynajmujących jednocześnie lokale użytkowe w ramach najmu firmowego, rozliczanego w ramach działalności oraz lokale mieszkalne w ramach najmu prywatnego. W powyższym przypadku osoby takie będą mogły osobno rozliczać przychody z najmu firmowego i prywatnego, a co istotne – osobno zliczać przychody, co ma znaczenie ze względu na limit, od którego nadwyżka jest opodatkowana wyższą, 12,5% stawką podatku. W praktyce zamiast płacić podatek według wyższej stawki od nadwyżki 100 tys. zł, będzie możliwe podzielenie przychodów i skorzystanie z 8,5% stawki – dla obu kategorii najmu.
Należy jednak mieć na uwadze, że „rozdzielenie” najmu prywatnego i firmowego musi mieć uzasadnienie. W razie ewentualnej kontroli podatkowej należy umieć wykazać, że taki podział przychodów był uzasadniony okolicznościami i nie został wprowadzony jedynie na podstawie pozornych kryteriów, inaczej trzeba się liczyć z możliwością zakwestionowania przyjętego sposobu rozliczeń.
Magdalena Pawlak, Radca Prawny firmy MAXON Nieruchomości